Każdy przedsiębiorca zawiera w ramach prowadzonej działalności gospodarczej liczne umowy, celem uregulowania zasad współpracy z kontrahentami. W kontraktach można zawrzeć wszelkie ustalenia (w granicach swobody umów), na które godzą się obie strony, dlatego warto skonstruować umowę tak, żeby poprzez nałożenie na strony dodatkowych obowiązków zwiększyć prawdopodobieństwo realizacji umowy.
Zawarcie odpowiednich postanowień pozwoli również na podjęcie działań w przypadku, gdy druga strona nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań – wówczas można doprowadzić do przymusowego wykonania umowy albo naprawienia szkody, powstałej na skutek niewykonania umowy. Chodzi o to, żeby zapisy umowy maksymalnie zabezpieczały realizację naszego interesu. Jest to szczególnie istotne w obecnych czasach, ponieważ w związku ze spowolnieniem gospodarczym, spowodowanym pandemią, dochodzi do zatorów płatniczych wśród przedsiębiorców. Odpowiednie zabezpieczenie wykonania zobowiązań może uchronić Cię przed utratą płynności finansowej. Dlatego też skonstruowanie umowy najlepiej powierzyć prawnikowi, który w profesjonalny sposób zadba o ochronę Twoich interesów. Jeśli chcesz skorzystać z pomocy prawnej w tym zakresie, wyślij maila na adres m.wojtyniak@wojtyniak-kancelaria.pl lub zadzwoń i ustal dogodny termin spotkania w siedzibie kancelarii w Kielcach.
Jakie są sposoby zabezpieczania umowy?
Wśród najczęściej stosowanych rozwiązań należy wymienić: karę umowną, poręcznie, dobrowolne poddanie się egzekucji przez dłużnika, kaucję, zadatek, zaliczkę, zastrzeżenie własności czy zastaw rejestrowy. Każdy z tych sposobów wymaga szerszego omówienia, ponieważ możliwość zastosowania poszczególnych zabezpieczeń zależy m.in. od charakteru zawieranej umowy, rodzaju i rozmiarów transakcji oraz analizy stosunków łączących strony umowy.
Najbardziej powszechnym sposobem zabezpieczenia umowy jest wprowadzenie do niej zapisów o karach umownych.
Kara umowna – w jakich sytuacjach zastrzegać ją w umowie?
Karę umowną regulują przepisy art. 483 i 484 kodeksu cywilnego (k.c.). Zgodnie z ich treścią, w umowie można zastrzec karę umowną na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Naprawienie szkody (powstałej wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania) następuje poprzez zapłatę określonej kwoty pieniędzy. Pozornie regulacja nie wydaje się być skomplikowana. Jednak jak zapisać w kontrakcie postanowienia regulujące karę umowną, by były skuteczne?
Kara umowna – jak wpisać ją w umowie?
Precyzyjne określenie zobowiązania
Wpisując do umowy postanowienia o karze umownej trzeba przede wszystkim dokładnie określić zobowiązanie, którego wykonanie lub nienależyte wykonanie będzie się wiązało z obowiązkiem zapłaty kary pieniężnej.
Kilka kar umownych w jednej umowie
Na wstępie warto zaznaczyć, że do kontraktu można wprowadzić kilka zapisów o karach umownych, czyli kilka kar umownych. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby osobne postanowienie regulowało karę umowną w przypadku niewykonania zobowiązania i osobne określało karę w sytuacji nienależytego wykonania umowy.
Wysokość kary umownej
Równie ważne jest ustalenie wysokości kary umownej, ze wskazaniem, czy w przypadku częściowego wykonania zobowiązania kara ulegnie obniżeniu (a jeśli tak – to o ile/o jaką wartość). Karę umowną należy określić w pieniądzu, choć nie jest wymagane podanie konkretnej kwoty. Można również wskazać, że kara umowna będzie stanowiła jakiś procent np. kwoty wynagrodzenia, płatnego w przypadku realizacji umowy. Trzeba jednak wskazać jasne i precyzyjne podstawy do wyliczenia kwoty kary umownej tak, żeby w drodze prostych działań matematycznych dało się obliczyć tę kwotę. W przeciwnym razie – niejasnego zapisu o wysokości kary umownej – postanowienie może być uznane za nieważne. Wynika to wprost z regulacji kodeksowej – w art. 483 k.c. mowa o zapłacie „określonej sumy” tytułem kary umownej. Określona suma to inaczej kwota, którą jesteśmy w stanie skalkulować. Sam Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że strony umowy powinny tak wskazać miernik wyliczenia kary umownej „aby chodziło jedynie o dokonanie w przyszłości (gdy zajdą przesłanki naliczenia tej kary) działania o charakterze wyłącznie arytmetycznym, bez konieczności ustalenia podstawy, od której będzie uzależniona wysokość kary umownej. W przeciwnym razie postanowienie umowne będzie nieważne” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2019, sygn. I CSK 280/18). A co z górną granicą kary umownej? Czy jest jakaś maksymalna kwota, którą można zastrzec w kontrakcie?
Kara umowna – górna granica
Strony umowy muszą wiedzieć, co im „grozi” w przypadku niewywiązania się z postanowień kontraktu, dlatego postanowienia umowy muszą być zredagowane tak, żeby dało się obliczyć maksymalną wysokość kary umownej. Nie można więc skonstruować zapisów dotyczących kar umownych bez jednoczesnego wskazania terminu, do którego będą naliczane kary umowne. W sytuacji, gdy nie wiadomo przez jak długi okres druga strona ma prawo naliczać karę, nie jest przecież możliwe określenie jej wysokości, a tym samym wskazanie maksymalnej kwoty kary umownej. Najłatwiej wyjaśnić tę kwestię na przykładach:
Sytuacja nr 1
Strony zawarły umowę o roboty budowlane, w której jest podany termin zakończenia prac – 4 maja. Zastrzeżono, że w przypadku opóźnienia w realizacji prac, z przyczyn niezależnych od wykonawcy, kara umowna będzie płatna za każdy dzień zwłoki, licząc od wskazanego w umowie terminu zakończenia prac (czyli licząc od 4 maja). Przyczyną niezależną od wykonawcy może być, np. powódź na terenie wykonywanych robót, brak możliwości otrzymania materiałów sprowadzanych zza granicy z powodu zamknięcia ruchu lotniczego itp. W takiej sytuacji nie jest możliwe określenie końcowego terminu naliczana kar (nie da się przewidzieć, kiedy powódź się skończy czy też kiedy zostanie wznowiony ruch lotniczy), a tym samym maksymalnej kwoty kary umownej. Skonstruowane w ten sposób postanowienie, określające wysokość kary umownej, może być uznane za nieważne.
Sytuacja nr 2
Analogiczna do sytuacji nr 1, z tym zastrzeżeniem, że kara umowna będzie naliczana w przypadku zwłoki w realizacji prac z przyczyn zależnych od wykonawcy. Mimo, że nie jest możliwe wskazanie ostatecznej wysokości kary umownej (konkretnej kwoty), to możliwe jest ustalenie przez wykonawcę potencjalnej kwoty, którą zapłaci za nieterminowe wykonanie zobowiązania (w tym wypadku za nieterminowe wykonanie robót budowlanych). W związku z tym dopuszczalne jest zapisanie wysokości kary umownej w ten sposób (tak rozstrzygnął np. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 27 marca 2019 r., sygn. I AGa 201/18).
A co w sytuacji, gdy zdaniem dłużnika (strony umowy zobowiązanej do zapłaty kary umownej) kwota kary umownej jest niewspółmierna do jego „przewinienia”? Czy możliwe jest kwestionowanie wysokości naliczonej kary umownej? Odpowiedź na pytanie znajduje się na blogu – w drugiej części wpisu, poświęconego zagadnieniu kary umownej.